[ Pobierz całość w formacie PDF ]

jego pierś miarowo unosi się i opada, a jego usta poruszają się sztywno, gdy
wymówił stłumionym głosem:
 Najwyrazniej Falcon postanowił powitać nas osobiście.
Falcon. To imię do niego pasowało. Otaczała go aura władzy i
bezwzględnej samokontroli, zabarwiona czymś trudnym do określenia, co
jednak wydawało się grozne. Lecz chociaż był przystojny i wzbudzał respekt,
nie przyprawiał jej o drżenie serca tak jak Alessandro.
Leonora zapragnęła wrócić do samolotu. Przeraziła się, że czekający na
nich mężczyzna przejrzy ich grę, a Alessandro obarczy ją za to winą i zwolni
Lea. Bezwiednie przylgnęła do Alessandra, który automatycznie objął ją w
pasie i przyciągnął do siebie. Niespodziewane zbliżenie wywołało w niej
przyjemny dreszcz podniecenia, ale nie osłabiło paniki.
49
RS
 Nie mogę  wyszeptała drżącym głosem.  On... twój brat przekona się,
że...
Alessandro zacieśnił uchwyt. Już dawno powinien był przywyknąć do
tego, jaki wypływ wywiera na kobietach jego brat. Dlaczego zatem poczuł tak
silny przypływ zazdrości? W końcu Leonora nic dla niego nie znaczy i z
pewnością nie zaryzykuje kariery brata dla flirtu z Falconem.
 Falcon to zwykły człowiek, a nie żaden magik. Nie potrafi czytać w
myślach ani sercach, bez względu na to, jak bardzo by tego chciał. Tak jak inni
wierzy w to, co widzi.
Pochylił głowę i ujął w dłonie jej twarz. Jej oczy zdradzały, że tego chce.
A gdy nakrył ustami jej usta, zrozumiał, że nie tylko ona. Odniósł wrażenie, że
Leonora nie udaje, gdy jej ciało przeszył dreszcz ekscytacji. Przytrzymał ją
mocniej i pocałował bardziej natarczywie, jakby byli zupełnie sami, jakby
wszystko inne straciło znaczenie.
Ale to nie działo się naprawdę. Leonora wiedziała, że Alessandro tylko
gra. Mimo to czuła narastające pożądanie. Nie mogła pozwolić sobie nawet na
chwilę słabości. Musiała pamiętać, po co ją tu przywiózł. Inaczej narazi się na
śmieszność i ból.
Dopiero gdy odepchnęła go delikatnie, Alessandro odzyskał jasność
umysłu. Natychmiast wypuścił ją z objęć, a ona ruszyła po schodach. Nadal nie
mogła uwierzyć, że zaangażowała się emocjonalnie w związek z człowiekiem,
którego znała od dwudziestu czterech godzin. Jednak z drugiej strony spędzała
z nim niemal każdą minutę, bo Alessandro nie odstępował jej na krok, odkąd
wysiadła z samolotu na lotnisku we Florencji.
Zmagając się z niewygodną prawdą, Leonora całkiem zapomniała o
wysokich obcasach. Wydała więc stłumiony okrzyk, gdy jeden z nich zapadł
się w kratkę schodów i runęła do przodu jak długa.
50
RS
W ułamku sekundy znalazła się w silnych, męskich ramionach, cała i
zdrowa  ale to nie były ramiona Alessandra. Jej ciało poinformowało ją o tym
bezzwłocznie.
Falcon Leopardi był równie wysoki jak jego młodszy brat i równie
szerokich w ramionach. Jego postawa zdradzała, że zdaje sobie sprawę z
przysługującego mu prawa pierwszeństwa, i z tego powodu tak bardzo
przypominał jej Piersa. Leonora stwierdziła, że czuje się przy nim bezpieczna.
 Przepraszam. Zupełnie zapomniałam, o tych szpilkach  powiedziała,
cofając się.
Jej wybawca natychmiast ją puścił.
 Czym sobie zasłużyłem na takie przyjęcie, Falconie?  Za jej plecami
rozległ się ironiczny głos Alessandra.
 Dlaczego nie miałbym jako pierwszy powitać cię w domu? I
oczywiście panny Thaxton.  Falcon uśmiechnął się ciepło do Leonory. 
Musiałaś zrobić na nim wrażenie, skoro pozwolił ci zasiąść na miejscu
drugiego pilota.
 Leonora nie musi siadać za sterami, żeby zasłużyć na mój podziw.
Cenię przede wszystkim jej lojalność  wyjaśnił Alessandro.
Objął dziewczynę w pasie, spojrzał na nią i odgarnął włosy z jej twarzy.
Potem potarł kciukiem jej dolną wargę. Leonora musiała przyznać, że tak
dobrze udawał zadurzenie, że sama była skłonna mu uwierzyć. Ale dlaczego
wspomniał bratu o lojalności? Odniosła wrażenie, jakby chciał mu w ten
sposób coś udowodnić. Dlaczego oddanie kobiety tyle dla niego znaczy?
Zaczęła się zastanawiać, jak by się zachowała, gdyby miała starszą
siostrę, z którą rywalizowałaby o względy mężczyzny. Gdyby przegrała, na
pewno poczułaby wielką złość, zwłaszcza do swojego rodzeństwa. A potem
postarałaby się znalezć nową sympatię, której nie skuszą wdzięki innej kobiety
51
RS
i która będzie znacznie lepszą partią od poprzedniej. Czy właśnie dlatego
Alessandro szantażem nakłonił ją do wzięcia udziału w tej maskaradzie?
 Mam nadzieję, Leonora, że mój brat nie zapomniał wprowadzić cię w
szczegóły związane z wydarzeniami tego weekendu?  Spokojny głos Falcona
wyrwał ją z zamyślenia.
 O tak  zapewniła go z przekonaniem.  Alessandro wszystko mi
wyjaśnił.  Chociaż na ten temat nie musiała kłamać. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anikol.xlx.pl