[ Pobierz całość w formacie PDF ]
otoczona jest przez złych doradców i nie posiada właściwych kompetencji do godnego
zachowania się w sytuacji, w której się znajdzie .
Nie waham się stwierdzić, że ta osoba obraziła moją godność, i uznałem, że dłużej nie będę
znosił takiego braku szacunku. Szczególnie bolesne było trzymanie tej młodej damy z dala od
mojego dworu. Odmawiano jej wstępu na moje salony, na których zawsze powinna być obecna.
Podjąłem jednak postanowienie, że tak dłużej nie będzie . Dam poznać jej matce, że jestem
królem, i żądam, by szanowano moją wolę. Nalegam więc i nakazuję księżnej, by pojawiała się
na mym dworze, co jest też jej
powinnością .
Przypominając sobie tę okropną scenę dwadzieścia kilka lat pózniej, królowa Wiktoria
wyznała swojej najstarszej córce, iż pamięta, że zawsze stąpała jak po szpilkach i że z jej
rodziną na dworze prawie nie rozmawiano . Znalazłam się (jeszcze dzieckiem będąc!) między
młotem a kowadłem - starając się być uprzejmą, byłam za to łajana w domu! Och! To było
straszne. Do dziś nie mogę się uwolnić od wspomnienia strasznej atmosfery, która panowała w
Windsorze . Jeśli te rodzinne spięcia tak ją denerwowały, to jak musiałaby się czuć, widząc
swoich wnuków - cesarza Niemiec Wilhelma II i króla Anglii Jerzego V - w obliczu konfliktu,
który przeszedł do historii jako I wojna światowa.
7. Skłócony ród Bonaparte
Podczas gdy królewskie rody Wielkiej Brytanii przez stulecia toczyły bratobójcze walki, ich
wieczni wrogowie, mieszkający pod drugiej stronie kanału, spędzali czas na podobnych
rozrywkach. We Francji zawsze jakiś Walezjusz stawał przeciwko innemu Walezjuszowi lub
Burbon przeciw Burbonowi.Po szeregu niewątpliwych zwycięstw militarnych, które uczyniły go
gwiazdą w porewolucyjnej Francji, sytuacja ułożyła się dla Napoleona wielce pomyślnie. W
końcu małemu Korsykaninowi z olbrzymim ego nie pozostało nic innego, jak ogłosić się królem.
Gdy tylko w roku 1804 koronował się na cesarza Francji, jego skłócona rodzina skoczyła
sobie do oczu, niczym rasowy ród królewski. Sądząc po sposobie, w jaki się wzajemnie
traktowali, członkowie rodu Bonaparte doskonale sprawdzili się w nowej roli.
Gdy nie zabiegali o powiększenie własnej władzy i bogactwa, buntowali się przeciwko
apodyktycznemu panowaniu brata, czyniąc jego życie godnym pożałowania.
Cesarza najbardziej unieszczęśliwia własna rodzina , stwierdziła madame Desvaisnes w
dniu koronacji Napoleona. Zachowują się jak banda diabłów, które rozmyślnie postanowiły go
dręczyć . Ze swej strony cesarz zaspokajał chciwość rodzeństwa, obdarzając ich królestwami,
tytułami i dużymi, zaiste dużymi, sumami gotówki. Czynił tak jednak wyłącznie dlatego, że było
to zgodne z jego zamiarem. Gdy było inaczej, nigdy nie wahał się cofnąć darów. W podzięce za
wielką szczodrość bracia i siostry poddawali się jego nieugiętej woli.
Szybki awans Napoleona na wyżyny władzy był szczególnie trudny dla jego starszego brata,
Józefa, który przywykł do szacunku i pozycji przywódcy w pozbawionej ojca rodzinie.
To do niego zwracano się o pomoc w trudnych chwilach, a jego słowa przyjmowano za
prawo. Nawet Napoleon - który nie kłaniał się żadnemu człowiekowi - przekazywał swoje
wynagrodzenie Józefowi, aby je właściwie rozdzielił i zainwestował.
Niezależnie od okoliczności, jakie ci los zgotuje , napisał Napoleon do starszego brata w
nietypowym dla siebie ckliwym liście z okresu poprzedzającego lata jego kariery, pamiętaj,
bracie, że nigdy nie będziesz miał lepszego ode mnie przyjaciela. Jesteś mi bowiem najdroższy i
szczerze pragnę, byś był szczęśliwy... %7łyliśmy razem tyle lat i tak blisko zostaliśmy złączeni, że
nasze serca stopiły się w jedno. Sam wiesz najlepiej, jak dumny jestem z Ciebie. Pisząc te słowa,
doświadczam uczucia, którego rzadko w życiu doznaję . Serdeczne uczucia, łączące braci
Bonaparte, miały jednak wkrótce wyparować. Józef wrzał z zazdrości, widząc, jak młodszy brat
go przewyższył i zaczął panować nie tylko we własnej rodzinie, lecz w całej Europie.
Utracił w rodzinie zaszczytne miejsce, które tak cenił, i pozostał przepełniony goryczą,
chociaż Napoleon obsypywał go lukratywnymi urzędami i nagrodami, mającymi przynieść mu
pocieszenie.
Cesarz pragnął, by jego rodzina stała się początkiem nowej dynastii, jednak zdecydował, że
na zawsze odsunie się od Józefa. W tym okresie bezdzietny, Napoleon wyznaczył na swego
następcę siostrzeńca, chociaż Józef mógł w całkiem naturalny sposób uważać, że sukcesja należy
się jemu. Jeśli mój brat nie może mi powierzyć tego urzędu , zawołał po oddaniu strzału z
pistoletu w kierunku portretu Napoleona, jeśli nie uczyni tego, czego się od niego oczekuje
[wówczas]... poświęcenia własnego poczucia smaku i ambicji w imię marnej możliwości
zdobycia kiedyś władzy i znoszenia tego wszystkiego, być może na próżno, można wymagać
jedynie od człowieka obłąkanego lub urodzonego intryganta!
Do gwałtownego starcia między braćmi doszło kilka miesięcy pózniej, przed koronacją
Napoleona, gdy Józef wystąpił w obronie swoich praw najstarszego członka rodziny.
Napoleon wpadł w furię z powodu jego arogancji. Jak śmiał pouczać mnie o swoich
prawach i swoich interesach! , szalał. Jak mógł zachować się tak wobec mnie, swojego brata,
okazując niską zazdrość i pretensje, i raniąc mnie w najczulszym punkcie. Nigdy mu tego nie
zapomnę... To tak, jakby wyznał ogarniętemu namiętnością kochankowi, że sypia z jego
ukochaną. Cóż... moją kochanką jest władza, którą zdobyłem. Uczyniłem zbyt wiele, by ją
osiągnąć, aby pozwolić ją sobie odebrać, a nawet jej pożądać .
Gdy jeden z jego doradców odważył się przemówić w imieniu Józefa, Napoleon wybuchnął
ponownie:
Zapominasz, że moi bracia są beze mnie niczym. Są wielcy, ponieważ takimi ich
uczyniłem... We Francji są tysiące ludzi, którzy oddali państwu znacznie większe usługi.
Spójrzmy w oczy brutalnej prawdzie - Józef nie jest stworzony do rządzenia. Jest starszy ode
mnie, będę więc żył dłużej od niego. Oprócz tego mam dobre zdrowie. Co więcej, jego urodzenie
nie jest wystarczająco wysokie, by mógł żywić jakieś iluzje... Podobnie jak ja, urodził się
zwykłym człowiekiem. Ja wzniosłem się mocą własnych umiejętności. On jednak pozostał tam,
gdzie się urodził. Aby rządzić Francją, trzeba mieć albo świetne urodzenie... albo okazać się
zdolnym do wyniesienia się ponad innych... Jeśli więc idzie o sukcesję tronu, trzeba przekazać go
naszym dzieciom, których urodzenie będzie odpowiednio wysokie .
Spór pomiędzy Józefem i Napoleonem nie osłabł. Zbliżał się dzień koronacji i Józef zagroził,
że zbojkotuje całą uroczystość. Nie pomogło to, oczywiście, w zmniejszeniu napięcia. Jeśli nie
przyjdziesz na koronację , ostrzegł go Napoleon, możesz uważać się za mojego wroga.
W jaki sposób zamierzasz ze mną walczyć? Gdzież jest armia, na czele której mógłbyś
przeprowadzić atak? Nie masz niczego i unicestwię cię bez trudu . Józef pojawił się na
[ Pobierz całość w formacie PDF ]