[ Pobierz całość w formacie PDF ]
na światło wyprowadzą i oto ją wykończyli: powstała. Kobiety więc i cała płeć żeńska w ten sposób
powstała. A ród ptaków przekształcił się, wydając pióra, zamiast włosów z mężczyzn nie złych, ale z
lekkich i zajmujących się naturą rzeczy nadziemskich, którzy jednak uważali, że najmocniejsze dowody
w tej dziedzinie zdobywa się za pomocą spostrzeżeń wzrokowych. Tacy byli naiwni.
A zwierzęta czworonożne wyszły z tych, którzy się zgoła nie zajmowali filozofią i nie mieli żadnego
spojrzenia na naturę wszechświata, bo nigdy się nie posługiwali obrotami w głowie, a słuchali tych
części duszy, które w okolicy piersi mieszkają. Dzięki takiemu postępowaniu przednie kończyny i głowy,
ciążące ku ziemi przez pokrewieństwo z nią, na ziemi oparli, a długie dostali głowy i różnorodne,
zależnie od tego, jak pod wpływem gnuśności pozgniatały się obiegi każdego.
Ich ród czworonożny i wielonożny z tej się wyrodził przyczyny; bóg podstawił więcej punktów podparcia
tym, którzy rozumu mieli mniej, aby więcej po ziemi łazili. A najgłupsze spośród nich i w ogóle całe
ciało rozciągające na ziemi, ponieważ im już na nic nóg nie było trzeba, stworzyli bez nóg, aby się
czołgały.
Czwarty rodzaj, zwierząt wodnych, wyrodził się z najbardziej bezrozumnych i najgłupszych, których ci,
co przemodelowań dokonywali, już nie uważali za godnych czystego oddechu, bo dusze mieli nieczyste
od wszelakich nieprawości. Więc zamiast oddychania cienkim i czystym powietrzem zostawili im
oddychanie mętną i głęboką wodą. Stąd pochodzi naród ryb i ostryg, i wszystkich zwierząt żyjących w
wodzie. Ponieważ to były istoty najgłupsze, więc za karę dostały mieszkania najgorsze. W ten sposób
tedy wszystkie wówczas i dziś przemieniają się istoty żywe jedne w drugie. Przemieniają się zależnie od
tego, czy rozum i głupotę tracą, czy zyskują.
Tak tedy powiedzmy, że teraz już się skończyła nasza opowieść o wszechświecie. Zmiertelne i
nieśmiertelne istoty żywe ma w sobie i napełniony jest nimi ten świat, istota żywa, widzialna, widzialne
rzeczy obejmująca, obraz swojego twórcy, bóg dostrzegalny zmysłami, największy i najlepszy i
najpiękniejszy i najdoskonalszy - stał się ten jeden wszechświat i jest jednorodzony.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]