[ Pobierz całość w formacie PDF ]
porządku, na pełnym gazie skręcił więc w prawo, by spotkać całą resztę grupy i
załadować wszystkich do środka. Heike pogłaskał J1, dziękując mu za wyczyn.
Wróg potrzebował trochę czasu na przedostanie się z jednego końca przełęczy na drugi.
Gdy już tam dotarł, Juggernaut ze wszystkimi pasażerami, całymi i zdrowymi, dawno
zagłębił się w przepastne lasy Ciemności.
Wysoko na wieży w Górze Zła sypały się przekleństwa, aż wokół zaczęło cuchnąć
siarkÄ….
- I to także im się udało. Doprawdy, wszyscy zdołali przedostać się przez przeszkody, a
przecież nasi strażnicy widzieli, że na dachu nie ma już nikogo. I niemożliwe, żeby ten
pojazd zdołał wzbić się w powietrze z takim obciążeniem. Musiał być prawie pusty. Jak
oni, do diabła, sobie z tym poradzili?
- Ale teraz nasza cierpliwość już się skończyła. Teraz do walki ruszy Niezwyciężony.
- Już dawno powinniśmy byli to zrobić - odezwał się trzeci. - Nie doceniliśmy potęgi tych
intruzów.
- Nie przejmujmy się tym pojazdem, który został. Niech sobie tam stoi i rdzewieje. Mam
niepokojące wieści - oświadczył najpotężniejszy z nich.
Popatrzyli na niego.
114
- Niezwyciężonego musimy skierować gdzie indziej. Ptaki, nasi wyjątkowi zwiadowcy,
powiadomiły nas przed chwilą, że cztery istoty krążą po górach ponad pałacem. Kierują
się w stronę zródeł.
- Co takiego? - poderwali się pozostali. - Jakim cudem zdołali przedostać się aż tutaj?
- Oni chyba są w stanie wcisnąć się wszędzie - mruknął inny. - Najwidoczniej zdobyli
hasło.
- Musimy je zaraz zmienić, a potem sprowadzić Niezwyciężonego. Czym prędzej!
- Natychmiast - poprawił go najpotężniejszy. - No, moje cztery kanalie, koniec tej zabawy!
1* Once upon a time (ang.) - dawno, dawno temu.
** Asbjörnsen, Peter Christen (1812 - 1885) - zbieracz i wydawca norweskich baÅ›ni
ludowych.
115
[ Pobierz całość w formacie PDF ]