[ Pobierz całość w formacie PDF ]
fachowej pomocy psychologicznej, ale ma ych, pojawiaj cych si tylko w pewnych
sytuacjach, z którymi jak nam si wydaje mo na spokojnie , ale które mimo
wszystko niszcz wiele naszych si i energii. Te pozornie tylko niewa ne l ki czyni nas
sztywnymi wobec ludzi, hamuj nasz spontaniczno i rado ycia, powoduj cz ste
napi cia psychiczne i zm czenie. I cho z wielu l kami dajemy sobie jako rad , to jednak
nieraz daj si nam one we znaki. Nasze obawy i l ki tym skuteczniej kieruj niemal ca ym
naszym yciem, im mniej jeste my ich wiadomi.
6
4. Nie wiadoma obrona przed l kami
Jedn z dominuj cych, a zarazem bardzo przykrych cech l ku jest odczucie w asnej
bezradno ci. Cz owiek, który si boi, nie widzi wyj cia z niebezpiecznej sytuacji, w której si
znalaz . Z bezradno ci czy si najcz ciej wiadomo w asnej bezbronno ci. Gdyby my
mieli rozwi zanie w sytuacjach niebezpiecznych, l k ust powa by natychmiast. Odczucie
asnej bezradno ci i bezbronno ci szczególnie trudno znie osobom piel gnuj cym w sobie
wiadomo w asnej si y i mocy, osobom z nadmiernymi ambicjami.
Rodzi si pytanie: czego cz owiek mo e si ba ? Nie b dzie chyba przesad , je eli
stwierdzimy, e mo na ba si praktycznie wszystkiego. Ale najbardziej cz owiek zawsze boi
si samego siebie, tego, co w nim nierozpoznane, nieodkryte. Wiele l ków wywo ywanych
przez wiat zewn trzny bardzo cz sto odzwierciedla tylko l k przed sob samym i przed tym
wszystkim, co jest w nas. Dobra znajomo siebie, wiadomo swoich postaw wewn trznych
i reakcji oraz ich akceptacja daje cz owiekowi ogromn si wewn trzn do stawiania czo a
wszystkim zagro eniom, które p yn ze wiata zewn trznego.
Nie wszyscy jednak boj si wszystkiego. L k jest do wiadczeniem bardzo
zindywidualizowanym. To, czego si boimy i jak g boki jest nasz l k, zale y od wielu
czynników: od dotychczasowej historii ycia, od rodowiska rodzinnego, od struktury
psychofizycznej, od naszych potrzeb, oczekiwa , pragnie , rozczarowa i zawodów
yciowych, podtrzymywanych urazów itp. Dla prostej pracy nad sob nie trzeba a tak
boko poznawa genezy l ków i wi za ich z konkretnymi prze yciami i do wiadczeniami
z historii ycia. Decyduj ce znaczenie posiada natomiast poznanie istniej cych aktualnie
postaw l kowych, wielko ci ich nasilenia, ich oddzia ywanie na nasze reagowanie, my lenie,
decyzje, dokonywane wybory i ca e nasze zachowanie.
Czego si boj , co mnie wprowadza w stan zagro enia i l ku? Jest to bardzo trudne pytanie.
W pierwszej chwili mo e si nam wydawa , e niczego si nie boimy. Wydaje si , e robimy
wszystko, aby uciec od l ku czy od jego odczuwania. Wiele jest powodów do tego, z których
najpowszechniejszy to ten, e silny l k jest jednym z najbardziej przykrych uczu , jakich
mo emy doznawa (K. Horney).
Gdy kto usi uje nam pokaza nasze nie wiadome motywy l kowe, odruchowo zaczynamy
z tym walczy , czujemy si dotkni ci, zagro eni, niepewni. Rodzi si jaki wewn trzny
sprzeciw, bunt, opór. Podobne uczucia rodz si w nas tak e wówczas, gdy sami sobie
próbujemy ods ania l kowo wielu naszych motywacji. Rodz cy si w nas opór
wewn trzny, pod wp ywem dotykanych postaw l kowych, jest jak Cerber, wielog owy pies
z mitologii greckiej, który strzeg wej cia do Hadesu. Wita przyja nie zmar ych
wchodz cych do podziemia, ale z zajad ci rzuca si na wszystkich, którzy chcieli si
z niego wydosta . Pragn c wydosta si z Hadesu w asnych l ków musimy pokona najpierw
Cerbera swój opór, pierwszy odruchowy bunt wewn trzny, aby tego, co ju utrwalone
w nas, nie dotyka .
W jaki sposób cz owiek broni si przed l kami, je eli nie chce ich uzna w sobie i otwarcie
stawia im czo a szukaj c oparcia i pomocy u innych? Pierwszym sposobem ucieczki przed
uznaniem i wiadomym przezwyci aniem l ku jest racjonalizowanie go we w asnej
wiadomo ci. Kieruj c si motywami l kowymi, cz owiek mo e jednocze nie t umaczy
sobie i innym, e zachowuje si w sposób uzasadniony i logiczny. Na potwierdzenie swojego
kowego dzia ania mo na podawa dziesi tki ró nych racji, z których jednak adna nie
dzie dotyka a istoty problemu. Np. cz owiek maj cy trudno ci w kontaktach z lud mi,
cz owiek nieufny, nie mia y, zamiast dostrzega swoje l kowe postawy wobec bli nich
i próbowa je pokonywa , mo e mówi o wielkiej wrogo ci istniej cej mi dzy lud mi,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]